Andrzej Rogiński, Balzola: Jesteśmy elastyczną firmą, która potrafiła "wpasować się" w trudny rynek miejski

Dzień dobry! Uważny obserwator rynku budowlanego w Polsce bez problemu dostrzeże, że polski oddział hiszpańskiej firmy Balzola wyspecjalizował się w ostatnich latach w realizacji inwestycji lub rewitalizacji przestrzeni w największych ośrodkach miejskich takich jak Warszawa, Łódź czy Toruń. Czy ta miejska specjalizacja firmy była od początku Waszym pomysłem na obecność w Polsce czy jest to efekt zdobywanego stopniowo doświadczenia akurat w tym obszarze?

Andrzej Rogiński: Od początku mieliśmy unikalne doświadczenia i referencje, które pozwoliły nam na realizację skomplikowanych projektów miejskich. Jesteśmy elastyczną firmą, która potrafiła się „wpasować” w ten trudny rynek. Weszliśmy w niszę, gdzie małe firmy nie były w stanie „dźwignąć” kompleksowej realizacji, co pozwoliło nam na zdobycie cennego doświadczenia i umocnienie naszej pozycji w Polsce. Dzisiaj Balzola to już nie tylko realizacje infrastrukturalne, które w strategii firmy nadal pozostaną jej głównym trzonem, wykonujemy również sporo kompleksowych projektów kubaturowych pod klucz. W tym roku Balzola prowadziła aż 6 takich projektów w całym kraju. 

Cieszą nas nowe współprace. Przebudujemy w ramach kooperacji z konsorcjantem podstacje trakcyjne „Jasna” i „Okęcie” dla Tramwajów Warszawskich. Dowodem na to jak Balzola urosła w kontekście realizacji projektów infrastrukturalnych jest kontrakt dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w postaci przebudowy DK48 w Kozienicach. Pozyskaliśmy również pierwszy kontrakt mostowy. W sierpniu podpisaliśmy umowę na budowę przeprawy mostowej na rzece Wieprz wraz z drogami dojazdowymi. W grudniu zaczęliśmy prace fundamentowe pod realizację przyczółków mostu. Jak widać rozwijamy się, dotykamy nowych sektorów budownictwa, nie mniej jednak realizacje w zakresie budowy infrastruktury miejskiej ze szczególnym naciskiem na budowę lub przebudowę trakcji tramwajowej są dla nas najważniejsze. 

Balzola Polska obecna jest na niezwykle medialnych inwestycjach. Weźmy na warsztat Warszawę: Plac Centralny, Zielona Chmielna, kluczowy odcinek tzw. tramwaju na Wilanów od ul. Puławskiej do al. Niepodległości – oczko w głowie prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego. Warszawa to wymagający plac budowy?

Warszawa to bardzo wymagający plac budowy. Realizacja takich projektów jak Plac Centralny czy tramwaj na Wilanów (odcinek trasy przebudowa ulicy Gagarina oraz realizowany obecnie odcinek przebudowywanej ul. Rakowieckiej) wymaga nie tylko zaawansowanej technologii, ale także doskonałej koordynacji i współpracy z władzami miasta. Każdy etap prac musi być precyzyjnie zaplanowany, aby sprostać oczekiwaniom mieszkańców i władz miasta.
 
Staramy się, realizować prace tak, aby najbliższe otoczenie budowy mogło funkcjonować. Mam na myśli zapewnienie dojazdów do posesji mieszkańcom oraz służbom. Dajemy sobie radę również na tak trudnych realizacjach jak przebudowa ul. Chmielnej, gdzie aktywny plac budowy był jednocześnie funkcjonującym deptakiem. Zdecydowaliśmy się na taką formę wykonania prac po rozmowach z mieszkańcami oraz właścicielami lokali użytkowych. Przez cały okres intensywnych prac budowlanych zapewniliśmy im dojścia do obiektów.
 
Do wymienionych wyżej projektów dodałbym jeszcze wymianę nawierzchni Traktu Królewskiego w Warszawie. W tym roku Balzola dokonała niemożliwego. W dwa miesiące wykonaliśmy 90% prac polegających na wymianie kostki na ul. Krakowskie Przedmieście od skrzyżowania z ul. Królewską do skrzyżowania ulic Miodowej z Senatorką. Wszystko dlatego, że obiecaliśmy zamawiającemu, że będzie mógł odtworzyć ruch komunikacji miejskiej na Trakcie Królewskim wraz z początkiem roku szkolonego. Było to ogromne wyzwanie. Przez te dwa miesiące od lipca do września pracowało na tej budowie ponad 40 osób od godz. 6.00 do 22.00. Zapytacie państwo po co ten wysiłek? Uznaliśmy, że jest do ważne ze względu na to, że my po prostu dotrzymujemy słowa, a dla naszego klienta to było ważne.
 
Równie mocno eksplorujecie Łódź oraz Toruń. Przed miesiącem wbiliście pierwszą łopatę pod nową siedzibę Sądy Rejonowego w Łodzi oraz otrzymaliście nagrodę dla trasy tramwajowej na osiedle Jar w Toruniu. 

Tak, to prawda. Łódź i Toruń to miasta, w których realizujemy wiele ważnych projektów. W tym roku zakończyliśmy jeden z trudniejszych projektów rewitalizacyjnych w Łodzi w zakresie infrastruktury. Mam na  myśli przebudowę ul. Legionów. Niedawno rozpoczęliśmy budowę nowej siedziby Sądu Rejonowego w Łodzi, co jest dla nas kolejnym wyzwaniem, ale i dowodem na nasze zaangażowanie w rozwój projektów dla sądownictwa. Mamy już sprawdzoną współpracę z Sądem Apelacyjnym w Łodzi. To pokazuje, że rozumiemy się i partnersko podchodzimy do współpracy.
 
W Toruniu z kolei, nasza praca związana z realizacją trasy tramwajowej na osiedle Jar została doceniona nagrodą, co jest dla nas ogromnym wyróżnieniem (Balzola zdobyła nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Otwartym Modernizacja Roku i Budowa XXI Wieku XXVIII Edycja). To wyjątkowy na skalę krajową projekt, gdzie linia tramwajowa krzyżuje się z dalekobieżną linią kolejową. Cieszę się, że to doświadczenie trafia do portfolio referencyjnego Balzoli.  Każdy projekt, który realizujemy, wymaga od nas nie tylko technicznej precyzji, ale także umiejętności współpracy z lokalnymi władzami i społecznością. Cieszymy się, że nasze wysiłki są zauważane i nagradzane. Być może otworzy to nam kolejne możliwości. Czas pokaże.
 
Na koniec zapytam o plany rozwoju działalności Balzoli w Polsce. Czy operowanie tkanki miejskiej to dla Was wystarczająco duży obszar działalności czy rozglądacie się za kolejnymi wyzwaniami np. ogólnopolskimi inwestycjami infrastrukturalnymi?

Działamy również w budownictwie kubaturowym i myślimy o dalszym rozwoju. Planujemy zmierzyć się z większymi projektami infrastrukturalnymi na skalę ogólnopolską. Nasze doświadczenie w realizacji skomplikowanych projektów miejskich daje nam solidne podstawy do podejmowania nowych wyzwań.

Dziękujemy za rozmowę!